Dziś kilka słów o autoprezentacji. Dykcja i emisja głosu to jej bardzo istotna część, jednak to, jakie wrażenie będziemy wywierać na drugim człowieku również ma ogromne znaczenie (relacje towarzyskie, praca). Wyniki naszego treningu zależą w głównej mierze zależy od tego, czy dostatecznie znamy siebie, swoje odruchy, ciało. Oto zestaw kilku prostych ćwiczeń aktorskich, które pomogą wam oswoić się ze swoim ciałem, mimiką i gestykulacją.
Lustro:
Ćwiczenie wykonywane niemal na każdych zajęciach teatralnych. Najlepiej to zadanie robić w parach. Siedzimy w wygodnej
pozycji a nasz partner wykonuje gesty (może to być uśmiech, gest pożegnania,
wysyłanie całusów). Druga osoba ma za zadanie dokładnie odtworzyć ruch
partnera, a co więcej, trzeba robić to niemal w tym samym czasie.
Emocje:
Wyszukujemy krótkie zdania, bądź akapity z różnych książek
(ważne aby były kompletnie różne). W nawiasie powinien być napisany nastrój, w
jakim ma być odegrana narzucona rola. Najlepiej jeśli nastrój nie pasuje do
wybranego akapitu. Np. Och! Marysiu dlaczego jeszcze nie jesteś w domu?!
Martwimy się! (z radością).
Przedmioty:
Losujemy karteczki na których napisane są różne pojęcia abstrakcyjne
(miłość, niebieski, trwoga itd.). Osoba, która wylosuje dany wyraz musi go
odtworzyć. Zebrani powinni odgadnąć go w jak najkrótszym czasie. Od prawidłowej interpretacji i wyobraźni samego
gracza zależy, czy grupie uda się osiągnąć sukces.Inna odmiana kalambur: naklejamy sobie wzajemnie na czołach
postaci z filmów, kreskówek itd. Musimy odgadnąć kim jesteśmy.
Zgadnij!
Mamy na kartkach przygotowane zdania, które losujemy. Musimy jednak przekazać treść używając jedynie pierwszych sylab wyrazów. Grupa musi domyślać się co to za wyrażenie. Ułatwieniem mogą być znane sentencje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz