W maju tego roku zaczęłyśmy współpracę z Kołem Naukowym Progres. Miałyśmy przyjemność poprowadzić warsztaty z dykcji i emisji głosu na WNEiZ.
MOWA CIAŁA A PREZENTACJA TEKSTU
Komunikacja niewerbalna, czyli to, co przekazujemy ciałem
jest bardzo ważna w kontaktach z drugim
człowiekiem. Za pomocą odpowiednich gestów możemy wyrazić często dużo więcej,
niż poprzez słowa. Jeśli zaprezentujemy się rozmówcy w odpowiedni sposób,
możemy na tym zyskać, dlatego warto spróbować kontrolować swoje ciało. Jest to
trudne, ale możliwe.
Pierwszy kontakt z naszym rozmówcą/przyszłym pracodawcą to
zazwyczaj uścisk dłoni. Na pewno często słyszeliście o tym, jak powinno się to
zrobić dobrze, jednak w stresie bardzo łatwo o tym zapomnieć. Uścisk powinien
być pewny, ale nie za mocny. Jeśli będziemy robić to gwałtownie i z siłą, nasz
pracodawca będzie podświadomie myślał, że chcemy go zdominować, jesteśmy
aroganccy i zbyt pewni siebie. Nie możemy też uścisnąć jego dłoni zbyt łagodnie
tzw. uścisk śniętej ryby. Bardzo często nam kobietom zdarza się taki uścisk.
Ważne jest jednak, aby pokazać swój dynamizm, chęć i zapał do pracy, którego
przecież na pewno nam nie brakuje. Podczas tego gestu nie możemy spuszczać
wzroku na podłogę, jak gdybyśmy się czegoś wstydzili, bądź coś ukrywali. Może
to byś krótka konfrontacja oko-oko lub patrzenie na usta rozmówcy. Bardzo
dobrym trikiem jest patrzenie poniżej linii oczu tuż przy nosie. Druga osoba
nie czuje dyskomfortu podczas gdy zaglądamy prosto w oczy, ale nie czuje się
ignorowana, ponieważ cały czas śledzimy, to co on/ona mówi.
Kiedy już przystąpimy do samej rozmowy, ważne jest to, jak
siedzimy/stoimy. Gdy usiądziemy, ważne jest kontrolowanie rąk i nóg. Nogi
powinny stać prosto, nie najlepiej wygląda, jeśli zakładamy jedną nogę jest to
tzw. czwórka lub pozycja kontry. Jesteśmy zbyt pewni siebie, swoich
umiejętności. Gdy skrzyżujemy maksymalnie nogi (panie mają tendencję do tego),
wtedy będziemy uważane za skryte i nieśmiałe. Gdy skrzyżujemy stopy do siebie,
pokazujemy brak inicjatywy, ale gdy zakładamy stopy na siebie, wykazujemy
niedbałość. Kobiety powinny mieć nogi ułożone prosto, lub przynajmniej założone
na siebie tak jak robi to pani Jaworowicz
Najtrudniej jest kontrolować ręce, ponieważ zazwyczaj one są
najbardziej widoczne przy rozmowie z drugą osobą. Dłonie powinny być widoczne,
w pozycji otwartej. Nie chowamy ich pod biurkiem. Wtedy pokazujemy, że nie mamy
nic do ukrycia. Skrzyżowane ręce na piersiach to postawa negatywna lub obronna,
pokazujemy, że nie czujemy się bezpiecznie w otoczeniu danej osoby, lub czegoś
ni rozumiemy. Dotykanie opuszkami palców wywołuje za to śmiech, ponieważ
kojarzy się bardziej z politykami, bądź ludźmi, którzy używają mądrych słów i
terminów, ale tak naprawdę nie bardzo wiedzą o czym mówią. Zaciśnięte pięści
pokazują emocje. O ile możemy sobie na to pozwolić przy kontaktach z
rówieśnikami, tak przy rozmowie kwalifikacyjnej, to nie jest dobre posunięcie.
Musimy pokazać się jako osoby, które kontrolują swoje uczucia. Nikt nie chce
pracownika, który już na samej rozmowie bardzo się denerwuje.
Tzw. tiki:
Chrząkanie – kompleks niższości i wrodzona nieśmiałość.
Pukanie palcami – egoizm, roztargnienie.
Głaskanie brwi – upodobanie do mówienia nieprawdy.
Pociąganie nosem – pesymizm.
Częste przyglądanie się swoim paznokciom – udawanie.
Kołysanie się na krześle – nieśmiałość.
Powtarzanie tych samych zwrotów – słabość charakteru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz